Wulgarny aniołek i kanapeczka
- klub8544552
- 2 sty 2016
- 1 minut(y) czytania
Jako przeciętny licealista postanowiłem opuścić swoje fizyczne ciało. Zdobyłem się na to po pięciu nieprzespanych nocach i trzech przespanych po drodze. Wyszedłem, zobaczyłem łóżko, dwie szafy połyskujące złotym blaskiem. Plecak niebieski był dziwny, otaczała go zgniłozielona poświata. Zobaczyłem kogoś, przestraszyłem się trochę. Był to mój Anioł Stróż.
- czee...... kim jesteś? - spytałem.
Anioł ruszył lekko głową, Podszedłem bliżej,, a ten wypierdolił mi z piąchy i krzyknął:
-Zapierdalaj z powrotem i wsadź se w mordę tą kanapkę sprzed wigilii, to pogadamy!
Comments